Hosanna Andreasi urodziła się 17 stycznia 1449 r. w starożytnej wiosce Carbonarola, we włoskiej prowincji Mantua.

Jej ojcem był pochodzący z arystokratycznej rodziny Andrea, a matką Agnese Gonzaga, powiązana z markizem Franciszkiem Gonzagą, ówczesnym rządcą pobliskiej Mantui.

Na chrzcie dziewczynka otrzymała imię Hosanna, które oznacza okrzyk radości i nadziei oraz radosną chwałę dla Pana. Łatwo można wywnioskować, że jej narodziny były pożądane i upragnione przez rodziców i stały się znakiem szczęścia.

Pierwsze nauki otrzymuje w rodzinie, ale legenda głosi, że Hosanna, podobnie jak św. Katarzyna ze Sieny, cudem nauczyła się czytać i pisać. Pewnego dnia zobaczyła kawałek papieru z dwoma słowami i powiedziała: „Te słowa to »Jezus» i «Maryja»”. Podobno od tego czasu wszystko, co odnosiło się do duchowości, była w stanie przeczytać.

Mistyczne wizje

W swojej autobiografii „Libellus” napisała, że gdy miała około 6 lat, na brzegu Padu ukazał się jej anioł, który zaprosił ją do wychwalania dobrego Boga w bogactwie i pięknie całego stworzenia. Jednocześnie zachęcał ją, aby kochała Boga i uniósł ją do nieba, gdzie kontemplowała anielskie hierarchie. Nastąpiły kolejne ekstatyczne epizody, podczas których ujrzała Dzieciątko Jezus, „wspaniałe i białe bardziej niż śnieg”, a następnie to samo Dziecko skąpane we krwi, poświęcające się jako baranek ofiarny na ołtarzu całej ludzkości.

Jednocześnie wraz z kontemplacyjnym podziwem dla natury Bożego stworzenia, Hosanna zwróciła się także z dużą wrażliwością do biednych i potrzebujących, którym społeczeństwo nie potrafiło pomóc w zaspokojeniu ich rzeczywistych potrzeb.

Wśród dominikanów

Hosanna w 1463 r. pokonała opór rodziców, którzy chcieli ją wydać za mąż, i przywdziała habit tercjarki zakonu św. Dominika. Okazywała szczególny podziw dla świętej Katarzyny ze Sieny i dla współczesnego jej brata Hieronima Savonaroli. Obydwoje byli dla niej przykładem samozaparcia i moralnej bezkompromisowości, którą chciała naśladować. Nigdy nie przestawała umartwiać swego ciała biczowaniami, postem i czuwaniem.

W 1467 r. podczas jednej z wizji Hosanna piła krew z otwartego boku Jezusa; w tym samym roku Chrystus poślubił ją, wkładając pierścień na jej palcu, pieczęć wiecznej miłości, niewidoczny dla innych.

W 1477 r. ręce, bok, stopy i czoło Hosanny zostały naznaczone stygmatami, które w cudowny sposób ukazały się jako „rana miłości”. Stygmaty nie rozerwały skóry, nie krwawiły, ponieważ miały formę jakby zaczerwienionego „obrzęku” czy też „opuchlizny” na skórze. Hosanna miała też wizję, w której jej serce zostało przekształcone i podzielone na cztery części. Przebite serce stało się ikonograficznym symbolem na obrazach ją przedstawiających.

Przez resztę życia aktywnie przeżywała mękę Jezusa, szczególnie intensywnie w środy i piątki. Miała też dar uzdrawiania ludzi dotkniętych różnymi chorobami, także osób znajdujących się już na łożu śmierci.

Wspomożycielka ubogich

W 1480 r. Hosanna napisała list do markiza Mantui Fryderyka I, prosząc o podarowanie szaty dla biednej wdowy. Tak rozpoczęła się jej owocna relacja z Gonzagami, która potwierdza, że możemy uznać Hosannę za jedną z wiodących postaci duchowości jej wieku.

Fryderyk I powierzył jej w opiekę swoją żonę Małgorzatę Bawarską wraz z sześciorgiem dzieci na czas jego wyprawy na wojnę przeciwko Szwajcarom. Franciszek II, następca Fryderyka I, i mąż Izabelli d’Este także prowadził osobistą korespondencję z Hosanną, ponieważ ta często błagała go, aby pomagał biednym wdowom, dziewczętom bez posagu, skazanym i więźniom.

Stosunki z Gonzagami stały się jeszcze bliższe, gdy Izabela d’Este wybrała Hosannę nie tylko na swojego przewodnika duchowego, ale także na doradcę w sprawach państwowych. Gonzagowie wierzyli w modlitwę Hosanny, przypisując jej wstawiennictwu nieoczekiwane narodziny spadkobiercy Fryderyka II w 1500 r., nazwanego „synem modlitwy”.

Pociechę i duchowe wsparcie ze strony Hosanny otrzymywała także siostra Franciszka II, Elżbieta, zwłaszcza w czasie, gdy jej mąż, Guidobaldo d’Urbino, musiał uciekać kilka razy z powodu zasadzek Cesare Borgii. Z tych wszystkich powodów Hosanna była coraz bardziej otoczona życzliwością współobywateli.

W gronie niebian

W taki sposób pierwsi biografowie upamiętnili jej odejście z tego świata: „18 czerwca 1505 r., w środę, o godzinie 17.00, święta mieszkanka Mantui, oficjalny doradca rodziny Gonzagów, Hosanna Andreasi zakończyła w wieku pięćdziesięciu sześciu lat, sześciu miesięcy i jednego dnia swoją ziemską pielgrzymkę. Towarzyszyli jej w tym jej duchowi kierownicy, dominikanie: Franciszek Silvestri z Ferrary, zwany „Ferrarese”, i Hieronim z Genui oraz mnich oliwetyński Hieronim Scolari, byli tam także obecni markizi Mantui: Franciszek II i Izabela Gonzaga oraz niektórzy inni dominikańscy bracia, a także Zygmunt Gonzaga, brat Franciszka, protonotariusz apostolski i późniejszy kardynał i inni członkowie dworu Gonzaga”.

Wielu zakonników uczestniczyło w ceremonii pogrzebowej, a gdy ciało Hosanny było niesione na katafalku otoczonym białymi świecami, tłum oddawał jej cześć jako świętej. Liczne cudowne uzdrowienia następowały także po jej śmierci. Ciało znalazło odpoczynek najpierw w kościele św. Dominika, w kaplicy wypełnionej wotami, wśród nich srebrną głową błogosławionej, zrobioną przez markizę Izabelę. W 1813 r. zostało przeniesiono do katedry w Mantui, do kaplicy nieopodal ołtarza głównego, gdzie spoczywa do dziś.

Już 8 stycznia 1515 r. papież Leon X przyznał Mantui prawo odprawiania Mszy i oficjum brewiarzowego ku czci błogosławionej Hosanny. Papież Innocenty XII bullą z 26 listopada 1694 r. potwierdził jej kult, a 18 stycznia 1695 r. rozszerzył go na cały Zakon Dominikański. Jej wspomnienie w kalendarzu liturgicznym przypada 18 czerwca.

Świętość wśród cierpienia

W ostatnich latach życia Hosanny jednym z jej kierowników duchowych był o. Hieronim Scolari z opactwa benedyktyńskiego Monte Olivetti. On to napisał, tuż po śmierci Hosanny, w 1507 r., biografię, która ma formę szczegółowego sprawozdania z jego rozmów z błogosławioną, podzielonych na 96 części. Hieronim dołączył do tego łacińskie tłumaczenia dwudziestu czterech listów Hosanny, którym towarzyszyły dokumenty potwierdzające ich autentyczność. Listy te wyrażają intensywne i ciągłe cierpienie fizyczne i wewnętrzne, które można znosić jedynie we wzniosłym doświadczeniu zjednoczenia z Bogiem. Szczególnym źródłem bólu dla Hosanny był pontyfikat papieża Aleksandra VI, niszczący w okrutny sposób autorytet Kościoła.

Zachowały się jeszcze 43 inne listy, różniące się stylem i różnorodnością tematów. Kolejnych zachowanych 47 bardzo krótkich listów jest skierowanych do markiza Gonzagi i różnych dygnitarzy dworu – Hosanna zwraca się w nich z prośbą o pomoc dla biednych i potrzebujących, którzy zgłaszali się do Hosanny. Styl i język listów jest ubogi, elementarny, a wplecione są w nie popularne fragmenty biblijne dotyczące miłości i miłosierdzia.

Inny biograf Hosanny, dominikanin Franciszek Silvestri z Ferrary podkreśla, że szczególnymi cnotami Hosanny były: pokora, uległość boskiej woli, wytrwałość w próbie, a także upodobanie do ciszy i samotności, a także wstręt do próżnych rozmów.

Nadal czczona i kochana

Warto dodać, że gdy rodzina Hosanny przeniosła się do Mantui, zamieszkała w domu naprzeciwko kościoła Sant’Agidio. Jest to rzadki przykład budynku, który pozostał niemal nietknięty przez wieki. Wnętrza nie uległy znaczącym przemianom i oferują atmosferę medytacji i duchowości, z architekturą kolumn, balustrad i kartuszów z maksymami łacińskimi.

W pokoju, w którym mieszkała i umarła bł. Hosanna, zachowane są wszystkie jej rzeczy osobiste oraz te, które używała do modlitwy. Za życia błogosławionej pokój ten stał się miejscem spotkań dla wielu ludzi, którzy odwiedzali Hosannę, aby otrzymać od niej nie tylko dobra materialne, ale przede wszystkim wsparcie duchowe i moralne, płynące z jej żarliwej miłości. Obecnie dom należy do prowincji dominikańskiej, która od 1935 r. używała go jako siedziby bractwa, które upowszechniało kult i pamięć o Hosannie.