W syberyjskim Ułan Ude odbyły się obłóczyny trzech osób.

W niedzielę, 25 września 2016 r., w Ułan Ude, stolicy Republiki Buriacji (stanowiącej część Federacji Rosyjskiej), odbyły się obłóczyny trzech osób: Witalija, Swietłany i Wołodii, którzy rozpoczęli tym samym swój nowicjat jako świeccy dominikanie. Uroczystości poprzedziły krótkie rekolekcje dla kandydatów, które wygłosił o. Jacek Dudka z Kijowa. W spotkaniach wzięły udział również inne osoby, zainteresowane duchowością dominikańską. W czasie tych dni towarzyszyły im relikwie św. Jacka Odrowąża i beatyfikowanego zaledwie dwa tygodnie wcześniej bł. Władysława Bukowińskiego, zwanego apostołem Kazachstanu.

W świętowaniu uczestniczyli także przedstawiciele innych zakonów z dekanatu irkuckiego: o. Mirosław, karmelita z Usola Sybirskiego, wraz z s. Nikodemą, albertynką, siostry Służebniczki NMP z Czity, Angarska i Bratska, a także br. Zbigniew werbista. Po uroczystości odbyła się agapa, podczas której zaprezentowano film o św. Dominiku, a młodzież z Buriacji, która wzięła udział w Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie, zaprezentowała parafianom i zaproszonym gościom prezentację z pobytu w Polsce.

W Buriacji nie ma braci dominikanów. Od 2000 roku pracują tu natomiast siostry dominikanki: Bernadetta, Dariana i Erika, które współpracują z proboszczem parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, ks. Adamem Romaniukiem. Siostry zajmują się katechizacją dzieci i młodzieży, przygotowują dorosłych do sakramentów świętych. Prowadzą świetlicę dla dzieci z patologicznych rodzin, odpowiadają za pomoc biednym, są zaangażowane w ochroną życia poczętego i formację rodziny.

Dzięki zaangażowaniu sióstr przy parafii powstała grupa ludzi świeckich, zainteresowanych charyzmatem dominikańskim. Siostra Bernadetta Gratkowska jest ich duchownym opiekunem i będzie odpowiadała za formacje trójki nowicjuszy. Mamy nadzieję, że w niedługim czasie z tej małej grupki powstanie fraternia świeckich dominikanów, najdalej wysunięta na wschód Syberii (ponad 7 tys. km od Warszawy).

Druga wspólnota sióstr dominikanek pracuje w położonym na Dalekim Wschodzie Błagowieszczyńsku, odległym o 2 tys. km od Ułan Ude. Z ojcami werbistami współpracują tam s. Tatiana, s. Jolanta i s. Katarzyna.