Obradowali oni w Watykanie w dniach 21-24 listopada podczas III Światowego Kongresu.

Organizatorem kongresu pod hasłem: „Radość Ewangelii: radość misyjna” była Papieska Rada ds. Świeckich.

Dyskusje w trakcie spotkania dotyczyły styku pomiędzy potrzebą własnego nawrócenia i podejmowania działalności misyjnej. Przyjmując uczestników Kongresu, papież Franciszek zaznaczył, że nie ma jednego bez drugiego – obydwa te wyzwania muszą stanowić przedmiot troski wspólnot kościelnych. Dlatego tak ważne jest, zdaniem papieża, stałe odnawianie ich własnego charyzmatu i zachowania otwartości na działanie Bożego Ducha.

„Jeśli pewne formy i metody są utrzymywane dla samych siebie, stają się ideologiczne, odległe od zmieniającej się rzeczywistości. Zamykają się na nowość Ducha, a wreszcie zaduszają sam charyzmat, który je zrodził” – tłumaczył.

Franciszek wzywał do nieustannego powracania do źródeł charyzmatów – jak mówił, dzięki temu „odnajdziecie rozmach dla zmierzenia się z wyzwaniami”. Dodawał, że trzeba zachowywać „otwartość na Boże niespodzianki, które przychodzą w zgodzie z pierwotnym powołaniem danego ruchu, z podstawowym charyzmatem”.

Ojciec święty wezwał też ruchy i wspólnoty kościelne do właściwego podejścia do osób, z którymi się stykają. Zauważył, że ludzkość jest dziś „poraniona”, poczynając od instytucji rodziny. „Dzisiejszy człowiek przeżywa poważne problemy z tożsamością i ma trudność z dokonywaniem wyborów – zauważył papież. – Dlatego łatwo się uzależnia, zdaje na innych istotne decyzje życiowe”.

Franciszek przestrzegał przed pokusą „podszywania się pod wolność osób i kierowania nimi, zanim rzeczywiście dojrzeją”, bo każdy „ma swoje tempo: maszeruje po swojemu i w tym mamy mu towarzyszyć”. Podkreślał, że postęp duchowy czy moralny, który byłby osiągnięty jedynie pod naciskiem i z wykorzystaniem niedojrzałości ludzi, jest zawsze tylko pozornym sukcesem i jest skazany na porażkę.

„Edukacja chrześcijańska wymaga cierpliwego towarzyszenia, które dostosowuje się do tempa danego człowieka, jak to czyni Pan z każdym z nas, a On ma naprawdę cierpliwość wobec nas! Cierpliwość to jedyna droga prawdziwego miłowania i prowadzenia ludzi do autentycznej relacji z Panem” – podkreślił papież na zakończenie spotkania z nowymi ruchami kościelnymi.

fot. flickr.com / catholicism