Brat Ventura, przeor klasztoru w Bolonii, gdzie Dominik zmarł, zapisał ostatnie słowa założyciela zakonu, pełne pogody i delikatności, rady, napomnienia i modlitwy.

O spem miram
 

O spem miram quam dedisti mortis hora te flentibus,
dum post mortem promisisti te profuturum fratribus:
 
Imple Pater quod dixisti, nos tuis juvans precibus.
 
Qui tot signis claruisti in aegrorum corporibus,
nobis opem ferens Christi, aegris medere moribus.
 
Imple Pater quod dixisti, nos tuis juvans precibus.
 
Gloria Patri, et Filio, et Spiritui sancto
 
Imple Pater quod dixisti, nos tuis juvans precibus.

 

O nadziejo przedziwna, którąś dał opłakującym Cię,
kiedy zbliżał się Twój zgon:
że będziesz po swej śmierci pomocny swoim braciom,
skoro stawisz się przed Wszechmocnego Boga tron.
 
Spełń, Ojcze, to coś przyrzekł w ostatnią godzinę
i nam Twoim sługom okaż swą przyczynę!
 
Ty, coś tyloma cudy swe imię wsławił,
gdyś leczył ciała chore i kalekie,
przyjdź do nas z łaską Pana Chrystusową
i uzdrów dusze tą niebiańską mocą!
 
Spełń, Ojcze, to coś przyrzekł w ostatnią godzinę
i nam Twoim sługom okaż swą przyczynę!
 
Niech Ojcu chwała wiecznie brzmi,
Synowi i Duchowi po wszystkie dni.
 
Spełń, Ojcze to coś przyrzekł w ostatnią godzinę
i nam Twoim sługom okaż swą przyczynę!